„Im bardziej odległe miejsce, tym bardziej pomocni są ludzie”: w Bretanii autostop wraca do łask

Zarezerwowane dla subskrybentów
ODSZYFROWANIE – Autostop, będący wyrazem swobodnej i spontanicznej mobilności, to praktyka, która we Francji od dawna należy już do przeszłości. Z wyjątkiem Bretanii, gdzie wciąż można spotkać wielu jego zwolenników na poboczach dróg.
Jeśli chodzi o autostop , Bretania to wioska zagorzałych Galów. Ta praktyka, rozpowszechniona w latach 70. XX wieku, od kilku dekad we Francji wyraźnie zanika. „ Autostop generalnie od dawna jest w odwrocie” – potwierdził socjolog i specjalista ds. mobilności Éric Le Breton w wywiadzie dla „Le Figaro”. Zorganizowane carpoolingi , takie jak BlaBlaCar, w dużej mierze zastąpiły tę praktykę, oferując większe bezpieczeństwo i przewidywalność, kosztem spontaniczności charakterystycznej dla uniesionego kciuka.
Wbrew ogólnokrajowym tendencjom Bretania jest oazą dla autostopowiczów...
Ten artykuł jest zarezerwowany dla subskrybentów. Pozostało Ci 91% do odkrycia.
lefigaro